Wróciłam z offa. Nie miałam aparatu (nie pytajcie), więc nie będzie fotorelacji. Przewiduje trochę fot z innych źródeł. Jako rekompensate przedstawiam, po raz pierwszy na tym blogu, relację słowną (słoworelację?), złożoną z cytatów różnych mniejszych lub większych osobistości/muzyków/lanserów.
Mary: Moje hasło festiwalowe to "Cześć jestem Mary i przyszłam wypić wasz rider"
Michał Michalski [organizator najlepszego festiwalu ever] : Moje hasło to "Byle ruchać"
Jacek Smolicki [New York Crasnals] w wywiadzie: "Na naszej płycie każdy może znaleźć coś dla siebie: funk, jazz, r'n'b...”(nie wiem co było dalej bo zagłuszyłam się własnym śmiechem)
NYC na Myspace
Czesław ze sceny: "Po koncercie afterparty w namiocie Red Bulla!"
Czesław Śpiewa na Myspace
Kozi [czwarty Crasnal] "Oczywiście chętnie jeszcze z wami zagram w deszczu. Byle następnym razem było mniej zadaszenia i większe ryzyko porażenia prądem. Woda tylko na podłodze już mnie tak nie jara"
Menomena ze sceny: "- We are not gay!
- Speak for yourself..."
Menomena na Myspace
Sebastian (Rofotobia): "Makijaż mi się rozmazał"
Rotofobia na Myspace
Marek (Renton): "Aha czyli z szesnastką to już legalne?" (ok. przyznam że wyrwane z kontekstu)
Renton na Myspace
Przepraszam jeśli coś przeinaczyłam, dobra pamięć nie należy do moich zalet. Jeśli coś przeinaczyłam - przepraszam, nieumyślnie, daj znać to sprostuje. No chyba że umyślnie. W takim przypadku nie przepraszam.
AHA, WAŻNE! jesli ktos podsluchal jakies cytatowe perelki, niech da znac koniecznie!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
ja bym jeszcze dorzucił cytat tymona t. który wbiegł w majtach na główną scene z hasłem 'słyszałem że tu jakaś goła baaba jest więc skorzystałbym...'
oj Mary, nie mogę nie sprostować, iż moje hasło brzmiało 'byle zaruchać!'. może się czepiam, ale w moim przekonaniu zmienia to nieco wymowę - pojedynczy akt seksualny jawi się jako uwolnienie napięcia towarzyszącego koncertom muzycznym, mniejszy zać nacisk położony jest na samą chęć kontaktu!
serdecznie pozdrawiam!
To z Czesławem to nieco inaczej było. Przeczytał karteczkę rzuconą z publiczności o treści: "afterparty.. 19.20.. namiot red bulla.. mnóstwo seksu, ale nie dla Ciebie ty skurwy.." dowód - http://www.youtube.com/watch?v=9f8FFLiErbs ;)
Prześlij komentarz