1. Mówić często i głośno o tym, jak jego ulubiona muzyka ssie. W rezultacie będzie puszczać ową muzykę jeszcze częściej i jeszcze głośniej. Może nawet, o zgrozo, ta muzyka zacznie ci się podobać. Zastanawialiście się kiedyś skąd biorą się fani disco polo? Polskiego rocka lat 90tych?? Depeche Mode??? Osmoza ludzie, osmoza.
2. W subtelny i grzeczny sposób podrzucać współlokatorowi swoją nutę, zaczynając od nuty najbardziej podobnej do szataństwa wydobywającego się z jego/jej głośników, poprzez rzeczy średnio dobre, po twoje docelowe, ulubione zespoły.
3. Możesz nagrać filmik taki jak ten poniżej, i liczyć na to, ze współlokator się wyniesie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz