Pamiętacie czasy, kiedy nie było Pulpa, zanim ktoś ci powiedział że słyszał o takiej dziwnej nowej kapeli The Strokes, a BRMC pytali "Co się stało z rock'n'rollem?"? Kiedy nikt nie słyszał o obcisłych spodniach, Mike Skinner nawoływał do popychania, a większość Kings of Leon nie mogła jeszcze legalnie pić? Ja mgliście. Ale tej soboty siedziałam przy piwie i nagle łapię się na tym, że znam słowa piosenki która leci w klubie, ale nie wiem skąd. Jedno piwo i szper w googlu poźniej odkryłam, że słuchałam kiedyś takiej kapeli jak Finch.
(prosze się nie zrażać krzykiem)
... a potem odkryłam w swojej głowie więcej takich kawałków które lubiłam w innej erze
i ekhm to...
no co, ja byłam nastolatką a oni mieli tatuaże i kolczyki w różnych dziwnych miejscach.
Śmiesznie jest sobie pogrzebać w pamięci za zespołami które się lubiło zanim zaczęło nas obchodzić czego się słuchać powinno. Jak ktoś coś ciekawego odkryje to wie gdzie mnie znaleźć.
ps. I co się stało z All Saints??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Ty, ale moldy peaches to nadal sie lubic powinno!
No ja pamiętam :)
Nie wiem czy to dobrze ;)
ale czy ja mówie że nie powinno;)?
Prześlij komentarz