To już ta pora roku, że mam ochotę wyrzucić z odtwarzacza dyskografie Fugazi i BRMC i zastąpić je rzeczami lekkimi, łatwymi i przyjemnymi. W zeszłym roku mieliśmy historyczne szczęście zachwycać się MGMT i Vampire Weekend i na razie nic nie wskazuje na to żeby jakiekolwiek lato w najbliższej przyszłości mogło to przebić. Ale jest nadzieja w postaci paru projektów o durnych nazwach i zajebistych kawałkach.
Hockey na Myspace
Passion Pit na Myspace
La Roux na Myspace
The Big Pink na Myspace
The Maccabees na Myspace
A skoro już jesteśmy przy lecie, warto przypomnieć że już w ten piątek zaczyna się RAFINERIA, więc warto się wkręcić w sezon festiwalowy tą piosenką i jej całkiem pociesznymi wykonawcami:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz