piątek, 16 listopada 2012

Bobby the Unicorn "The Bravery" EP

Najlepszą rzeczą w prowadzeniu tego bloga jest dla mnie to, że czasami, bardzo, bardzo rzadko, odzywa się do mnie jakiś artysta z materiałem który AUTENTYCZNIE NIE SSIE. Bobby the Unicorn nie ssie tak bardzo, że muszę się nim z wami podzielić.

Muzyka z epki "The Bravery" (odłóżcie na bok skojarzenia z miałkim zespołem z Nowego Jorku) zawiera wszystkie moje cztery ulubione rzeczy w muzyce ever: klaskanie, gwizdanie, chłopaka z gitarą i "lalalala". Jest lo-fi, ale urocze i dopracowane, co jak ufam jest po części zasługą Maćka Bąka ze Stardust Memories. Są naprawde genialne melodie, niegłupie teksty, wszystko piękne i szczere i kompletnie bez nadęcia. Piosenki utrzymane są w stylistyce "gruby vintage", co plasuje Bobby'ego w jakiejś nienazwanej jeszcze kategorii nowych polskich zespołów razem choćby z Kaseciarzem czy Dead Snow Monster. Rewolucji tu nie ma, zgodnie z zasadą "nie naprawiaj jak nie jest zepsute". Te 4 kawałki dają sporo okazji do szukania inspiracji muzycznych artysty, bo ja tu słyszę większość kapeli które mi się przez ostatnie 10 lat podobały i Bon Iver. W piosenkowości Bobby the Unicorn przypomina mi Girls, gitary mają coś z Cold War Kids, a ogół nasuwa mi na myśl te fajniejsze, wolne kawałki The Libertines, np. "France".

Odpowiedzialny za muzykę z epki "The Bravery" nie jest niestety jednorożec w koszulce Ramones, tylko niejaki Darek Dąbrowski z Warszawy, ale to też spoko. Darek nagrał epkę na sprzęcie "starym i niedoskonałym", "na instrumentach i urządzeniach z lat 50, 60,70 i 80". Na razie płyta dostępna jest do ściągnięcia z Bandcampa, ale już wkrótce będzie ją można zdobyć na cd.

A teraz najlepsza część: może to trochę dlatego, że unikam nowej muzyki jak publicznej służby zdrowia, ale piosenka "Kisses" jest dla mnie absolutnie najfajniejszym kawałkiem muzyki jaki słyszałam od miesięcy.

Obczajcie na żywo dzisiaj w Warszawie (Cafe Roskosz) i 25.11 Pałac Kultury i Nauki, targi CoJestGrane, stoisko programu On or Off.

Page Bobby the Unicorn na FB

Brak komentarzy: